Saturday, December 3, 2016

Pędzelki Nanshy

Dzisiaj mam dla Was recenzję pędzelków Nanshy.

 

Pędzelki są w pudełeczku, umieszczone na plastikowej tacce. 

 

Bardzo spodobało mi się, że na rączkach mają napisane do czego który służy - bardzo przydatna rzecz dla dziewczyn, które dopiero zaczynają z makijażem. 

 

W skład zestawu wchodzi 5 pędzli do twarzy, 6 pędzelków do oczu oraz 1 pędzelek do ust. Pędzle mają grube rączki, bardzo dobrze i wygodnie się je trzyma. 

 

Włosie jest syntetyczne, bardzo milutkie, mięciutkie, przyjemne w dotyku i mizianiu po twarzy. 

 

Zacznę od pędzli do twarzy, ponieważ o każdym z nich coś powiem. 

 

Pędzel do pudru - duży, puchaty, zostawia cieniutka warstwę pudru dzięki czemu nie ma efektu matowej tapety tylko skóra wygląda naturalnie. 

 

Pędzelek do podkładu - niestety nie przydał mi do gustu, jestem przyzwyczajona do zbitego pędzla, z dużą ilością włosia, a ten jest przeciwieństwem. Niestety ale żeby pomalować twarz zużyłam co najmniej 2x więcej podkładu niż normalnie, a krycie było dużo słabsze. 


Pędzelek do różu - ciężko się nabiera róż przez to, że włosie jest tak miękkie, ale jak już się to uda to daje bardzo fajny efekty, nie robi plam tylko rownomiernie rozprowadza róż. 

 

Pędzelek do konturowania - używałam go do rozswietlacza, produkt bardzo łatwo się nabierał w tym przypadku i zostawił śliczną taflę na kościach policzkowych. 



Pędzelek do podkładu - niestety, ale nie radziłam sobie z tymi pędzlami do podkładu, tym krycie uzyskałam dużo lepsze, niestety zostawiał smugi. 

 
 
Pędzelki do oczu - bardzo fajnie się nimi blenduje, nie radzą sobie z niektórymi cieniami (mam na myśli nabieranie produktu), najbardziej spodobał mi się Pencil, który rewelacyjnie sprawdza się do malowania dolnej powieki oraz linii górnych rzęs. 


Pędzelek do ust - moje wszystkie kredki do ust są już niepotrzebne, idealnie wyrysowałam nim kontur ust, świetna opcja z pędzelkiem w formie pisaka ze skuwką - można wrzucić do kosmetyczki bez obaw, że w środku cała będzie wymazana szminką. 

 
 

Podsumowując - bardzo dobry zestaw pędzli, nie licząc tych do podkładu, ale może to kwestia umiejętności posługiwania się takim typem pędzli, ja jestem przyzwyczajona do zbitego z dużą ilością włosia zamiennie z gąbeczką. 

1 comment:

  1. Mam tylko zestaw do oczu i ubóstwiam pędzle Nanshy - wolę je nawet bardziej niż Zoevę ;/

    ReplyDelete